Zmagałam się z nawracającymi bólami głowy i szczęki, szumami usznymi do tego miałam problem z oddychaniem przez nos. Wizyty u różnych specjalistów nie przynosiły trwałej poprawy. Leki przeciwbólowe pomagały tylko na chwilę, a kolejne diagnozy nie wskazywały jednoznacznej przyczyny. Przełom nastąpił, gdy trafiłam na kompleksową konsultację stomatologiczno-laryngologiczną – wspomina Pani Anna (36 lat)
Gdzie tkwił problem?
- Dysfunkcja stawu skroniowowego (zgrzytanie i ubytek) – powodowała ból promieniujący do ucha, naśladując objawy laryngologiczne.
- Zaburzenia drożności nosa – utrudniały prawidłowe oddychanie, co nasilało zaciskanie szczęki w nocy.
Leczenie łączyło dwa podejścia:
- stomatologiczne: szyna relaksacyjna oraz implant zębowy
- laryngologiczne: poprawa drożności nosa, zatok
Efekt? Po kilku tygodniach terapii bóle ustąpiły, a Pani Anna w końcu odetchnęła z ulgą!
Jeśli od lat zmagasz się z podobnymi objawami, umów się na konsultację. Czasem klucz do poprawy Twojego zdrowia tkwi w połączeniu kilku specjalizacji!