Pacjenci często skarżą się na migreny, nie zdając sobie sprawy, że ich źródło może leżeć… w stawie skroniowo-żuchwowym!

– Przez kilka miesięcy cierpiałam na bóle głowy, które nasilały się rano i wieczorem. Leki przeciwbólowe pomagały tylko na chwilę. W końcu, po konsultacji stomatologicznej, okazało się, że przyczyną moich dolegliwości było napięcie mięśni szczęki spowodowane zgrzytaniem zębami. Po wdrożeniu terapii i indywidualnie dobranej szyny relaksacyjnej, bóle głowy zaczęły ustępować! A ja odetchnęłam – wspomina Jolanta (34 lat)

Jeśli zmagasz się z nawracającymi migrenami, zwróć uwagę na napięcie w szczęce. Może to być klucz do rozwiązania problemu!

Umów się na konsultację z naszym specjalistą i sprawdź, czy Twój ból głowy nie ma źródła w szczęce!